Czy jest przyjemniejszy sposób na rozpoczęcie dnia niż spacer?
Lubisz te weekendowe poranki, gdy wschodzi słońce, a wokoło nie ma żywej duszy? No może z wyjątkiem innych opiekunów i ich psów. Mimo wczesnej pory z uśmiechem wychodzisz zaczerpnąć świeżego powietrza i nagle okazuje się, że musisz wystartować w konkursie Strongman – Twój pies kolejny raz postanowił pokazać jak dużo siły może włożyć w ciągnięcie Cię na smyczy. Co robisz źle? Przeczytaj mój dzisiejszy wpis i dowiedz się jak z przykrego obowiązku zrobić przyjemną rutynę i jak prowadzić psa na smyczy.
Gdy Twój pies ciągnie na smyczy…
to wiedz, że nie jesteś jedyna. Smycz to gwarancja bezpieczeństwa i kontroli. Miej jednak na uwadze, że grzeczne chodzenie będąc przywiązanym kawałkiem sznurka do człowieka niezupełnie leży w naturze aktywnych ruchowo psów. Na szczęście z pewną dozą cierpliwości, odpowiednim treningiem oraz oczywiście smakołykami, możesz z powodzeniem nauczyć psa chodzenia na luźnej smyczy.
1. Używaj uprzęży zapinanej z przodu
To wariant dosyć trudny do wyśledzenia w sklepach zoologicznych, ale warty zachodu. Zarówno obroża czy uprząż, a nawet szelki zapinane z tyłu wzmagają chęć psa do ciągnięcia smyczy. Miej jednak świadomość, że uprząż nie załatwi sprawy, tu potrzeba jeszcze pewnej dozy treningu.
2. Pozwól psu powęszyć
Najczęściej spacer na załatwienie potrzeb fizjologicznych to jedyny czas kiedy Twój podopieczny może spędzić na dworze. On też chce wiedzieć co się dzieje w sąsiedztwie, a nie ma lepszego źródła plotek niż zapachy pozostawione wokół domu. Nie traktuj spaceru jedynie jako okazji do ruszenia psa z domu. Zapewnij mu rozrywkę umysłową pozwalając, oczywiście na Twoich warunkach, do węszenia to tu to tam. Jeśli masz obiekcje co do miejsca w którym Twój przyjaciel chce zanurzyć nos, wydaj komendę typu “idziemy” i ściągnij smycz. Jeśli zdecydujesz, że inne miejsce typu miejski park jest do tego idealne, poluzuj smycz i zachęć psa komendą typu np. “co pachnie”.
3. Nie używaj smyczy typu flexi
Tak, wiem, ona jest wygodna. Szczególnie dla nadopiekuńczych właścicieli psów – w końcu umożliwia załatwienie wielu rzeczy bez potrzeby odpinania psa. To duży błąd! Po pierwsze: bezpieczeństwo. Tak naprawdę nie masz kontroli nad psem (ważne szczególnie w mieście, przy dużym ruchu). Smycz tego typu może stanowić zagrożenie zarówno dla psa jak i człowieka – łatwo zranić nią sobie rękę, zaplątać się w nią czy wywrócić. I najważniejsze: jeśli Twój pies ciągnie Cię na smyczy, smycz flexi wzmocni ten zły nawyk, a nagrodą za ciąganie Cię po całej ulicy będzie jeszcze więcej swobody…
4. Skupiaj na sobie uwagę psa
A jak najlepiej możesz to zrobić? Oczywiście, mieć zawsze przy sobie smakołyki. Pamiętaj, że bez względu na to gdzie pójdziesz z psem, zawsze natraficie na jakieś rozpraszacze. Jeśli zauważysz sytuację, która prawdopodobnie będzie miała odciągnąć uwagę psa, użyj magii smakołyku. Mogą to być typowe “smaczki” kupione w sklepie, mogą to być nawet warzywa, najważniejsze, aby były atrakcyjne dla Twojego psa. Mój pies na przykład byłby wniebowzięty gdybym częstował go kawałkami marchewki, którą uwielbia 🙂 Możesz też przygotować takie smakołyki samodzielnie, ale to już temat na osobny wpis.
5. Nie podchodźcie do każdego psa – fenomen psa na smyczy
To, że Twój pies jest przyjacielskim typem osobowości nie oznacza, że każde psie spotkanie będzie przyjemne. Jedną kwestią jest przyjazne nastawienie z natury, inną zachowanie się psa na smyczy… Psi trenerzy są zgodni co do tego, że psy nie powinny się zapoznawać gdy są na smyczy. Jakie ryzyko wiąże się ze spotkaniem psów uwiązanych na smyczy?
- Psy pozbawione są naturalnej procedury poznawania się – zazwyczaj podchodzą do siebie z boku, nie z przodu co zwykle wymusza na nich smycz,
- smycz ogranicza przestrzeń,
- smycz powoduje zatracenie naturalnego zachowania przy powitaniach – pies na naciągniętej smyczy wydaje się często spięty, przez co może zostać odebrany przez innego psa jako potencjalne zagrożenie,
- wzmacnia złe nawyki – ciągnięcie na smyczy wzmaga… ciągnięcie na smyczy – on ciągnie bo chce poznać nowego psiego kolegę, Ty ciągniesz, bo chcesz go od tego odwieść, koło się zamyka, bo pies ciągnie mocniej,
6. Idź krok przed psem
– to pozwoli na ustalenie hierarchii (jesteś przywódcą). Tym samym przejmiesz kontrolę nad kierunkiem i tempem spaceru.
7. Smycz musi być w miarę krótka
Co znaczy “krótka”? Część źródeł podaje długość około 3 metrów.
8. Poświęć na spacer trochę czasu
Różne psy to różne potrzeby, jednak optymalny czas trwania spaceru to 30 – 60 minut. Tak, wiem, to wiąże się z Twoim wcześniejszym wstawaniem… Ale czy przypadkiem Twój pies nie oddaje Ci przysługi?
9. BądźpPrzewodnikiem na pełnym etacie
Bądź osobą decydującą o rozpoczęciu jak i zakończeniu spaceru. Nawet gdy już wrócicie do domu, to Ty powinnaś zakończyć “proces” wykonując zawsze tą samą czynność: odkładając smycz, zdejmując buty itp. Dopiero wówczas zwalniasz psa.
10. Wynagradzaj psa za udany spacer
Cesar Millan, znany behawiorysta psów, poleca podawać psu posiłek po powrocie ze spaceru. W ten sposób pies ma poczucie “zapracowania” na jedzenie i jest zmotywowany.
Marzysz o tym, aby spacery z Twoim psem były mile spędzonym czasem? Chcesz, aby Twój podopieczny zatrzymywał się kiedy Ty się zatrzymujesz, ruszał kiedy Ty ruszasz, szedł spokojnie przy nodze, a przy tym spełniał wszystkie swoje psie potrzeby? To możliwe, ale pamiętaj, że wymaga czasu i cierpliwości. A przede wszystkim wymaga zrozumienia psiej natury. Powodzenia!
Jeśli chcesz się dowiedzieć więcej na temat psiego zachowania, przeczytaj koniecznie mój artykuł Co mówi Twój pies? – mowa ciała psa
Data pierwszej publikacji: 24 maja 2020 @ 00:28