Sztuka wyboru
Wiosna
Wszyscy psiarze czekają na tę porę roku. Wreszcie będzie można wyjść na przyjemny spacer. Bez ciężkiej kurtki, rękawic a może i nawet bez parasola.
A co ze szczeniętami?
Czy można również wyjść na spacer ze szczeniakiem ?
Jeśli tak, to na jak długi?
Co z jego stawami?
Czy aby nie zmęczy się za bardzo? A…. ? Dobrze jest być troskliwym opiekunem, ale przeważnie większość obaw jest mocno przesadzona. Aktywny spacer ze szczeniakiem to jedna z tych rzeczy, których nie powinnaś żałować swojemu pupilowi.
Krótka odpowiedź dla najbardziej niecierpliwych:
– 20 minut spaceru 2 razy dziennie na pewno nie zaszkodzi żadnemu psu w żadnym wieku (wliczając i szczenięta i seniorów). Na dalszy ciąg zapraszam tych, którzy chcą wiedzieć więcej, lub też chcą spacerować nieco bardziej wyczynowo. A niektórzy (są tacy) chcą nawet z psami biegać.
Dobry Pies, to zmęczony pies
Szczerze pisząc, moje doświadczenie i obserwacje spacerujących par (pies i jego pani/pan) skłaniają mnie do przeciwnych obaw. 95% znanych mi właścicieli psów wyprowadza jest zbyt rzadko i spędza z nimi aktywnie zbyt mało czasu. Szczególnie dotyczy to właścicieli różnego rodzaju ogródków, działek i innych miejsc, w których pies “może sobie pobiegać”.
Oho – już widzę, że spora część czytelników oburzona przestała czytać. No bo jak to? Ano tak to – pies nie ma ludzkiej świadomości i motywacji i nie zacznie sam z siebie biegać po podwórku. Zwykle po jakimś czasie właściciel takiego psa dzwoni do mnie i pyta o jakąś karmę light, bo pies zaczyna tyć, a przecież ma tyle miejsca do biegania.
Dlaczego i jak bardzo ostrożnym trzeba być w stosunku do szczeniąt
Mówiąc o szczeniętach, mam na myśli co najmniej 3 miesięczne maluchy. W takim wieku zdrowy piesek jest w stanie bez większego problemu “wytrzymać” trudy 20 minutowego spaceru. Jednak rzeczywiście należy wtedy zachować ostrożność i nie przesadzać z wysiłkiem. Powodem jest fakt, że układ kostny psa rozwija się aż do ok. 12. miesiąca życia (ras olbrzymich ok. 18. miesiąca). Według części lekarzy weterynarii, do tego czasu należy zachować ostrożność w poddawaniu młodzieży długotrwałym obciążeniom. Należy jednak pamiętać, że zwykle taki spacer ze szczeniakiem nie składa się z jednostajnego szybkiego marszu czy biegu.
Spacer ze szczeniakiem dostarcza mu wielu innych korzyści
1) Szczenięta na spacerze to nie tylko ruch – to w dużej mierze socjalizacja
2) Marsz w niezbyt szybkim, stałym tempie pomaga w rozwoju silnych mięśni
3) Spacer z pewnością jest dla psa zdrowszy niż długie przebywanie w klatce
4) Bardziej aktywne szczenięta zwykle są spokojniejsze, mądrzejsze i bardziej chętne do szkolenia.
5) Wiele młodych psów w schroniskach trafia tam ze względu na problemy socjalizacyjne, które pojawiają się na skutek zbyt małej ilości aktywności fizycznej.
6) Zły rozwój układu kostnego znacznie częściej wywołany jest innymi przyczynami niż nadmierną aktywnością fizyczną w okresie szczenięcym.
Koleżanka mówiła, że 5 razy wiek w miesiącach…
Być może natknęłaś się na matematyczne wyliczenie, że 5 razy wiek w miesiącach daje dzienną ilość minut na spacerze. Traktowałbym tę ilość bardziej jako niezbędne minimum, niż zalecaną dzienną porcję aktywności. Moje doświadczenia zostały potwierdzonych przez wielu lekarzy i specjalistów. Wynika z nich, że o ile nie zmuszasz psa do ruchu (nie ciągniemy go na smyczy, nie wymuszamy w inny sposób zbyt dużej prędkości) i pozwalasz mu na utrzymanie własnego tempa, praktycznie nie istnieje ryzyko przetrenowania. Wynika z tego, że spacer ze szczeniakiem nie musi być męczący niczym biegowy maraton.
A kiedy można zacząć poważniejsze treningi?
Jeśli jesteś biegaczką i pies został wybrany jako partner treningowy, to z pewnością wiesz, że bez względu na wiek, pewne rasy psów po prostu do biegania się nie nadają. Mam tu na myśli wszelkie rasy o skróconej kufie, a przez to utrudnionej akcji oddechowej (tak zwane brachycefaliczne). Odradzałbym również treningi z przedstawicielami ras olbrzymich. Przeszkodą są zarówno kwestie układu kostnego psa, jak również niebezpieczeństwo dla opiekuna i innych osób w otoczeniu. Zainteresowani wiedzą, jak jest odbierany wielki pies biegnący ścieżką czy chodnikiem. Wiedzą też, co się może stać, kiedy taki właśnie, ważący 70 kg Brutus, nagle zobaczy za szpalerem krzewów coś, co koniecznie trzeba złapać i zapomni, że do drugiego końca smyczy doczepiona jest ważąca 50 kg, zatopiona w rozmyślaniach businesswoman.
Wiek psa, w którym możesz zacząć z nim biegać, zależy od wagi dorosłego osobnika tej rasy:
6 – 8 miesięcy dla psów o wadze poniżej 25 kg
8 – 12 miesięcy dla psów o wadze 25 – 45 kg
12 – 18 miesięcy dla psów o wadze ponad 45 kg
Bardzo podobne zakresy wagowe podaje na swojej stronie Lindsey Stordahl – profesjonalna canecroserka.
Nie samym biegiem niszczysz stawy…
To, że bardzo ważne jest, jak żywisz swojego psa, jest oczywiste. Wiesz czym karmię Westę i jaki ma to wpływ na jej zdrowie. Pewnie nie muszę tego pisać, bo skoro to czytasz, to znaczy, że dbasz o swojego psa. Dlaczego więc o tym piszę? Bo czasem, podobnie jak ja, udzielasz rad swoim znajomym. I wtedy możesz zapomnieć, że oni mogą mieć nieco inne podejście do kwestii zdrowego karmienia. Przypomnij im więc, że podstawa zdrowia, to właściwa dieta, dostarczanie wszystkich składników, które są niezbędne do zbudowania i utrzymania właściwej struktury kości, mięśni, stawów. Jeśli podstawy są solidne, to błędom trudniej je zepsuć.
Jakie odcinki możemy pokonywać?
Budowanie formy dotyczy w takim samym stopniu psów jak i ludzi. Nikt i nic nie zastąpi zdrowego rozsądku i ciągłej obserwacji psa. Jeśli masz zamiar robić z psem krótkie przebieżki (do 5 km), czas potrzebny na zbudowanie formy można liczyć w tygodniach. Jeśli jednak Twoim celem jest przebiegnięcie z psem dłuższego dystansu, potrzebujesz solidnego planu treningowego i porady fachowca. Moja Westa (entlebucher) biega ze mną regularnie na dystansie około 10 km. Entuzjazm, jaki przejawia przed każdym biegiem upewnia mnie, że bieg jej nie męczy. Sylwetka i palpacyjne badanie weterynaryjne przy każdym “przeglądzie” rocznym wskazują, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Kiedy biegamy, Westę nieco nudzi moje tempo i zwykle do tych 10 km, które ja przebiegam, dodaje jeszcze 2-3 km goniąc kaczki wzdłuż rzeki, przy której biegamy.
Zamiast podsumowania:
Istnieje pewne ryzyko, że wprowadzenie zbyt wcześnie, zbyt dużej ilości, zbyt intensywnych ćwiczeń fizycznych może spowodować problemy zdrowotne u Twojego psa. Niestety — większość psów kończy życie z dużą nadwagą i zwyrodnieniami, które są następstwem braku ruchu i nadmiaru śmieciowego jedzenia w ich diecie (więcej na temat skutków otyłości u psów przeczytasz w artykule Gruby pies – 14 niebezpiecznych skutków otyłości część 1 oraz część 2). Nie daj się zwariować. Jeśli porcja ruchu, którą zaplanowałaś, nie spowoduje problemów z Twoim zdrowiem, nie wpłynie również negatywnie na Twojego psa. Idź na spacer. A potem na drugi 🙂 Miłego dnia!
Data pierwszej publikacji: 8 czerwca 2020 @ 23:14
Mam 3 miesięcznego szczeniaka. Piesek ma dużo energii, docelowo będzie dużym psem, obecnie waży 12 kg. Czy godzinne / półtora godzinne spacery bez smyczy są dla pieska ok? Podczas takiego spaceru pies biega we własnym tempie, podczas spaceru nie widzę u psa zmęczenia, po powrocie odsypia spacer.
Dziękuję za komentarz. 3 miesięczny piesek to wulkan energii i poszukiwacz przygód. Długie spacery są jak najbardziej OK, bo pies uczy się nie tylko czystości, ale też socjalizuje się. Chodzenie bez smyczy daje psu możliwość chodzenia w jego tempie – i to jest super. No i zmęczony pies, to szczęśliwy pies. Powodzenia w dalszym wychowywaniu 🙂
Super przekazana spora dawka wiedzy!Dziękuję.Bardzo ciekawe i mądre porady.
Dziękujemy. Psy i aktywność z nimi to nasza pasja. Bardzo angażujemy się w naszą pracę edukacyjną i cieszymy się, że to doceniasz.
Aniu – bardzo nas Cieszy Twój komentarz.
Pozdrawiamy
Leszek i Aneta
Dzien dobry,
mam 3 miesiecznego szczeniaka rasy Barbet, ktory obecnie spedza czas ze swoimi rocznymi “kuzynkami”. Psy uwielbiaja spedzac ze soba czas, wspolnie za soba biegajac itp (ok godziny – dwoch dziennie) jednak obawiam sie czy ich codzienne zabawy i bieganie nie jest zbyt duzym obciazeniem dla mojego malucha.
Dzień Dobry 🙂
Psy są stworzeniami stadnymi i zwykle wykształcają bardzo prawidłowe wzajemne relacje. Nie sądzę, aby istniało jakieś zagrożenie. Oczywiście, wiele zależy od poziomu socjalizacji każdego uczestnika zabawy. Warto zaobserwować, jak reauguje najmłodszy na zmęczenie. Czy “odpuszcza” i odpoczywa, czy ambitnie próbuje dorównać starszakom. Jeśli jest zbyt ambitny, to faktycznie, może stanowić zagrożenie dla samego siebie.
Podsumowując – pozwalałbym na wspólne zabawy, ale z zachowaniem zasady nieco ograniczonego zaufania i pewnego nadzoru.